Wielkość tekstu
Interlinia
Margines
Font
Układ artykułów
Kolor tła 1
Kolor tła 2
Gradient tła
Kolor tekstu
Kolor akcentów

Energetyka ocalenia: wspólne projektowanie przyszłości

Abstrakt

(English) How did energy systems, once the domain of specialists, become an area requiring widespread engagement in designing new solutions and building new alliances? The article explains how the new level of social significance of energy results from the expansion of three previously exceptional situations: moments of system crisis, the importance of infrastructure in the neighbourhood, and the involvement of social movements. Understanding that decisions regarding the shape of today’s energy infrastructure directly determine future living conditions – including the composition of the atmosphere, and consequently, climate parameters – prompts the inclusion of previously absent concerns and voices in the decision-making process on energy system. This demands new skills and procedures. Faced with this challenge, based on the author’s research experiences, the text reflects on a new protocol for collective investigation – a turn towards transdisciplinary research – viewed as changes in the research and design process in the field of energy system. These changes allow us to harness the potential of groups that have traditionally been mere recipients of ready-made solutions.

Energetyka, która nagle jest sprawą każdego 

Odkąd powszechny i ciągły dostęp do energii elektrycznej stał się standardem, zgodziliśmy się, że energetyką zajmują się „oni”: zawodowcy z branży, inżynierowie elektroenergetycy, powołane do tego celu wielkie firmy. Całej reszcie przypadła rola konsumentów, którzy dość beztrosko używają prądu, a ich jedynym zobowiązaniem jest uregulowanie rachunku, z którego trudno zresztą cokolwiek zrozumieć   1  1  P. Devine-Wright, (2007). Energy citizenship: Psychological aspects of evolution in sustainable energy technologies. W: Governing Technology for Sustainability. https://doi.org/10.4324/9781849771511. (data dostępu 29.05.24) ↩︎. Czasem jesteśmy pouczani, że warto gasić światło; w uboższych gospodarstwach domowych rachunki za energię mogą stanowić istotny ciężar. Jednak zdecydowana większość z nas nie musi martwić się o dostęp do energii elektrycznej. Jest to z pewnością wielkie osiągnięcie, któremu w globalnym wymiarze wciąż daleko do tego, żeby stało się uniwersalne: około 940 milionów ludzi wciąż żyje bez dostępu do prądu   2  2  H.Ritchie, M. Roser (2020) – Energy. OurWorldInData.org. ourworldindata.org/energy (data dostępu 06.10.21 ↩︎. Tam, gdzie energia wciąż nie jest dostępna na zawołanie, utrudnione jest dbanie o zdrowie i edukację, praca i rozwijanie biznesu, dostęp do rozrywki. Cierpi też walka o równość płci   3  3  B.R. Irwin, K. Hoxha, K.A. Grépin, Conceptualising the effect of access to electricity on health in low- and middle-income countries: A systematic review, „Global Public Health”, 15:3/2020, 452–473, DOI: 10.1080/17441692.2019.1695873 (data dostępu 29.05.24); Adhikari B.A. Bridge, D., M. Fontenla, Electricity, income, and quality of life, „The Social Science Journal”, 53:1/2016, 33–39, doi.org/10.1016/j.soscij.2014.12.009 (data dostępu 29.05.24) ↩︎.

Tu, gdzie żyjemy, w większości przypadków obfitość energii do niedawna traktowaliśmy jako coś przezroczystego i oczywistego, coś, co nam się należy. Od tego normalnego stanu rzeczy istnieją dwa znaczące wyjątki: pierwszy to awarie zasilania odcinające nagle od prądu tysiące użytkowników oraz krótsze i bardziej lokalne przerwy w dostawie prądu związane na przykład z awarią linii przesyłowych, które na niektórych obszarach kraju są zupełnie normalne, na co wskazuje liczba dni z przerwą dostaw elektryczności – wiadomo, że trzeba na tę okoliczność mieć naszykowane latarki i świece. Drugi wyjątek to fakt, że energia jest bardziej widoczna w regionach, na które spada odpowiedzialność związana z tym, że dostarczają ją wszystkim innym: przede wszystkim w regionach kopalni i elektrowni, których charakter – na dobre i złe – kształtowany jest przez funkcjonowanie infrastruktury wydobywczej i elektroenergetycznej. Wiąże się z tym ponoszenie ciężaru szkody dla środowiska naturalnego, a często także dla zdrowia ludzi; zazwyczaj towarzyszą im jednak korzyści związane z dostępnością do stabilnej i dobrze płatnej pracy dla wielu członków społeczności, dochody dla gmin oraz wspólna tożsamość zbudowana wokół kopalni/elektrowni   4  4  zob. np. X. Bukowska, K. Iwińska red., Gender and Energy Transition: Case Studies from the Upper Silesia Coal-mining Region, Springer, Berlin/Heidelberg 2022 ↩︎. Oprócz oczywistych przypadków regionów górniczych, których przyszłość stoi dziś pod znakiem zapytania, możemy pomyśleć też o gminie Różan, w której znajduje się jedyne w Polsce składowisko odpadów promieniotwórczych. Opłata za korzystanie ze składowiska stanowi bardzo istotny wkład w budżet gminy. Z kolei korzenie niechęci wobec rozwoju energetyki jądrowej tkwią w czasach niemieckiej transformacji energetycznej (niem. Energiewende), kiedy to w latach 70. XX wieku organizowano się przeciwko planom rozwoju wielkich elektrowni jądrowych i węglowych, zmieniających charakter regionów rolniczych   5  5  O. Renn, J.P. Marshall, Coal, nuclear and renewable energy policies in Germany: From the 1950s to the Energiewende”, „Energy Policy”, 99/2016, 224–232, doi.org/10.1016/j.enpol.2016.05.004 (data dostępu 29.05.24) ↩︎. Ruchy sprzeciwu stanowią więc drugą stronę sąsiedztwa infrastruktury energetycznej.

W odchodzącym modelu społeczna widoczność energii była wyjątkiem: pojawiała się w momentach kryzysu systemu (przerwy w dostawie), w wybranych miejscach (okolice kopalni, elektrowni czy składowisk odpadów) lub była przywoływana przez niszowe grupy aktywistów (protesty przeciwko pewnym typom inwestycji). Obecnie szersze zaangażowanie staje się regułą, a te trzy wyjątkowe sytuacje się rozszerzają, obejmując coraz większe obszary i więcej sytuacji, angażując coraz więcej uczestników. Co więcej, w każdym z tych przypadków powodem zaangażowania jest sprzeciw wobec niepewnej przyszłości związanej z kryzysem klimatycznym. Co determinuje tę wzmożoną uwagę?

Po pierwsze, współczesna energetyka systemowa znajduje się w centrum opowieści o kryzysie: z jednej strony o kryzysie klimatycznym, przed którym nie ma ucieczki i który określa kształt przyszłości   6  6  zob. np. D. Wallace-Wells,  Ziemia nie do życia. Nasza planeta po globalnym ociepleniu, przeł. J. Spólny, Zysk i S-ka, Poznań 2019 ↩︎, z drugiej zaś – częściowo ze względu na wdrożenie takich instrumentów jak Europejski System Handlu Emisjami, a także unijne i krajowe cele dotyczące ograniczenia emisji – kryzysie dotykającym energetykę zawodową szukającą obecnie modelu, który zapewni jej trwanie, dochód i możliwość realizacji zadań, do jakich została powołana w burzliwym czasie transformacji. Przyszłość „wielkiej energetyki” nigdy nie była tak niepewna jak dziś. 

Po drugie, wraz z rozwojem odnawialnych źródła energii – przede wszystkim energii słońca i wiatru – niemal każde miejsce znajduje się lub może się znajdować „w sąsiedztwie elektrowni”, nawet jeśli to tylko kilka paneli fotowoltaicznych na dachu kościoła parafialnego. Wraz z zagęszczaniem się tych punktów coraz ważniejsze staje się poszukiwanie sposobów koordynacji wysiłków: tworzenie nowych modeli współpracy, które sprawią, że oddolne inwestycje będą mogły budować stabilny system. Obok instalowania źródeł energii liczą się także przesył, magazynowanie i zasady obrotu nią. Dodatkowo w skomplikowanym zadaniu bilansowania energii pochodzącej ze zmiennych źródeł – czyli takich, których produkcja uzależniona jest od pogody – coraz ważniejszą rolę zaczynają grać decyzje konsumentów, także tych, którzy nie są bezpośrednimi inwestorami, ale są gotowi na zmianę zachowań związanych z konsumpcją energii. Rodzi to potrzebę wytworzenia nowych społeczno-technologicznych rozwiązań   7  7  Sovacool, B. K., Ryan, S. E., Stern, P. C., Janda, K., Rochlin, G., Spreng, D., Pasqualetti, M. J., Wilhite, H., Lutzenhiser, L., Integrating social science in energy research, „Energy Research and Social Science”, 6/2015, 95–99. doi.org/10.1016/j.erss.2014.12.005 (data dostępu 29.05.24) ↩︎. Jednocześnie regiony górnicze i regiony „starych” elektrowni nie straciły na znaczeniu – przeciwnie, ich przyszłość „po węglu” jest dziś jednym z najważniejszych elementów dyskusji o przyszłości energetyki   8  8  K. Gürtler, D. Löw Beer, J. Herberg, Scaling Just Transitions: Legitimation Strategies in Coal Phase-out Commissions in Canada and Germany, “Political Geography” 88/ 2021, https://doi.org/10.1016/j.polgeo.2021.102406 (data dostępu 29.05.24) ↩︎

Po trzecie, ruchy społeczne zorganizowane wokół energetyki osiągnęły w ostatnich latach bezprecedensową skalę – zarówno jeśli chodzi o lokalne protesty (w Polsce na przykład przeciwko nowym kopalniom odkrywkowym węgla brunatnego, a wcześniej przeciwko poszukiwaniom gazu łupkowego;   9  9  por. A. Stasik, Wytwarzania wiedzy o zbiorowości. Gaz łupkowy jako wyzwanie dla zbiorowości, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2019; A. Szolucha, Gaz łupkowy w Polsce. Historia, magia, protest, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2021DOI: https://doi.org/10.53271/2021.037; S. Hielscher, J. Wittmayer, A. Dańkowska, Social Movements in Energy Transitions: The Politics of Fossil Fuel Energy Pathways in the United Kingdom, the Netherlands and Poland, “Extractive Industries and Society” 10/2022, DOI: 10.1016/j.exis.2022.101073 (data dostępu 29.05.24) ↩︎, jak i globalne ruchy, takie jak Strajk dla Klimatu i Extinction Rebellion, o bardziej uniwersalnych postulatach. Emocjami, na których opiera się zaangażowanie w te ruchy, są lęki dotyczące przyszłości Ziemi, strach przed tym, że nie będzie się nadawać do zamieszkania między innymi ze względu na dzisiejsze wybory dotyczącego tego, jak wytwarzać i używać energię. Choć ruchy te straciły impet wraz z wybuchem pandemii, wskazują na możliwość połączenia siły nacisku masowych wystąpień i raportów naukowych.

W rezultacie energetyka przyszłości nie należy już wyłącznie do inżynierów zatrudnionych przez koncerny, chociaż ich głos, wiedza i praca pozostają niezbędne i nieocenione. Coraz większe grupy rozumieją jednak, że w dziedzinie energetyki dziś projektujemy przyszłość. Dzisiejsze decyzje nadadzą wspólnej przyszłości kształt, przed którym niezwykle trudno będzie uciec. Zatem projektowanie przyszłości w kontekście energetyki nie będzie miało miejsca za dziesięć, dwadzieścia czy trzydzieści lat – kiedy będziemy zmagać się z kolejnymi konsekwencjami kryzysu klimatycznego. Tu i teraz nadajemy kształt przyszłości. Dzieje się tak, ponieważ decyzja o budowie potężnej infrastruktury rodzi problem utopionych kosztów i sprawia, że wycofanie się z użytkowania dziś postawionej elektrowni czy kopalni będzie bardzo trudne. Ponadto dzisiejsze wybory determinują przyszłość w podstawowym znaczeniu fizycznym, które możemy próbować ująć w naszych modelach: wpływają na to, ile cząstek CO2 będzie unosić się w atmosferze. Ktokolwiek chce mieć głos w sprawie przyszłości, musi zabrać głos w sprawie kształtu energetyki – dzisiaj. „Ludzie” i „polityka” włączyli się do rozmów o przyszłym kształcie systemu elektroenergetycznego jako drobni inwestorzy, jako konsumenci zachęcani do zmiany zachowań, jako klienci zagrożeni wzrostem cen, jako obywatele zagrożeni wzrostem globalnej temperatury, jako członkinie społeczności troszczące się o jej przyszłość. Projektowanie energetyki już zmieniło się pod wpływem zmian klimatycznych, choć niestety efekty pozostają niezadowalające ze względu na to, że cele obniżenia emisji gazów cieplarnianych z energetyki są realizowane zbyt wolno. 

Chcę zaproponować taki protokół wspólnego poznawania świata i takie procedury projektowania energetyki – od wytwarzania, przez bilansowanie i przesył, aż po różne sposoby użytkowania energii – które mogą być użyteczne w radzeniu sobie z tą sytuacją. Jest to próba spekulatywna i normatywna, ale osadzona w moim doświadczeniu badawczym, które dotyczy powiązanych przemian energetyki i społeczeństwa, związanych między innymi z próbami poszukiwania gazu łupkowego   10  10  A. Stasik, Wytwarzania wiedzy o zbiorowości. Gaz łupkowy jako wyzwanie dla zbiorowości, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2019; A. Stasik, Global controversies in local settings: anti-fracking activism in the era of Web 2.0, „Journal of Risk Research”, 21(12)/2018a, 1562–1578, doi.org/10.1080/13669877.2017.1313759 (data dostępu 29.05.24).; A. Lis, A. Stasik, Hybrid forums, knowledge deficits and the multiple uncertainties of resource extraction: Negotiating the local governance of shale gas in Poland. „Energy Research & Social Science”, 28(4)/2017, 29–36, doi.org/10.1016/j.erss.2017.04.003 (data dostępu 29.05.24) ↩︎, tworzenia klastrów energii   11  11  A. Stasik, A. Dańkowska, Multiscalar institutional work of system-building sustainable entrepreneurs in transitioning coal regions: case of energy cluster, “Social Entrepreneurship Review”, Vol. 1/2024, DOI: 10.15678/SER.2023.1.xx ↩︎, miejskich eksperymentów z innowacjami społecznymi w energetyce   12  12  J. M. Wittmayer, T. de Geus, B. Pel, F. Avelino, S. Hielscher, T. Hoppe, S. Mühlemeier, A. Stasik, S. Oxenaar, K. S. Rogge, V. Visser, E. Marín-González, M. Ooms, S. Buitelaar, C. Foulds, K. Petrick, S. Klarwein, S. Krupnik, G. de Vries, A. Härtwig,  Beyond instrumentalism: Broadening the understanding of social innovation in socio-technical energy systems. „Energy Research and Social Science”, 70/2020, doi.org/10.1016/j.erss.2020.101689 (data dostępu 29.05.24); A. Dembek, A. Stasik, M. Strumińska-Kutra, A. Dańkowska, Building common urban futures: City Labs for urban energy transitions. https://sonnet-energy.eu/wp-content/uploads/2022/02/Deliverable_SONNET_CityLabGuide.pdf (data dostępu: 24.05.24) ↩︎ oraz lokalnego dążenia do dekarbonizacji systemu ciepłownictwa   13  13  A. Stasik, A. Dańkowska, Multiscalar institutional work of system-building sustainable entrepreneurs in transitioning coal regions: case of energy cluster, “Social Entrepreneurship Review”, Vol. 1/2024, DOI: 10.15678/SER.2023.1.xx ↩︎. Nie proponuję rozwiązań utopijnych. Staram się natomiast myśleć o rozwiązaniach adekwatnych do sytuacji, z którą się mierzymy.

Protokół wspólnego poznawania świata 

Dlaczego elementem nowej metody projektowania rozwiązań z dziedziny energii ma być protokół wspólnego poznawania świata? I czym taki protokół miałby być? Wychodzę z założenia popularnego w nurcie społecznych studiów nad nauką i technologią, że każde społeczeństwo ma swoją naturę, analogicznie do posiadania swojej kultury   14  14  B. Latour, Nigdy nie byliśmy nowocześni. Studium z antropologii symetrycznej, przeł. M. Gdula, Oficyna Naukowa, Warszawa 2011; A. Stasik, Wytwarzania wiedzy o zbiorowości. Gaz łupkowy jako wyzwanie dla zbiorowości, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2019 ↩︎. Nie oznacza to rzecz jasna, że możemy sobie naturę dowolnie wymyślić, a nasze fantazje na jej temat staną się rzeczywistością. Oznacza to raczej, że poznajemy naturę w określonym kształcie dzięki wielu instytucjom społecznym i za ich pomocą – od laboratoriów i protokołów zbierania danych w terenie, przez obieg literatury naukowej będący zapisem przebiegu i wyników badań czy przez podręczniki, szkoły, popularyzację nauki na Instagramie i YouTubie, aż po coraz bardziej popularne przedsięwzięcia z dziedziny nauki obywatelskiej   15  15  B. Latour 2000; M. Callon, P. Lascoumes, Y. Barthe, Acting in an Uncertain World: an Essay on Technical Democracy, The MIT Press, Cambridge 2009; M. Grodzińska-Jurczak, Nauka obywatelska: zmiana paradygmatu nauki czy jedynie pomocnicza procedura badawcza?, ”Trzeci Sektor”, 4 (47)/2019, 14–27, https://doi.org/10.26368/17332265-047-3-2019-1, (data dostępu 29.05.24) ↩︎. Kształt tych instytucji nieustannie się zmienia, wpływając na to, jakie aspekty rzeczywistości i w jaki sposób poznamy, a co zostanie pominięte. 

Sposób organizacji wytwarzania wiedzy wpływa na przykład na wybór tematów badań. Do odkrywania fizycznych mechanizmów odpowiadających za zmiany klimatu przyczyniło się między innymi zwiększone finansowanie meteorologii wynikające z jej wojskowych zastosowań   16  16  S. R. Weart, The Discovery of Global Warming, Harvard University Press, Cambridge 2003 ↩︎. Poznawanie zmian klimatu jednak nie kończy się na tworzeniu coraz lepszych modeli zjawiska fizycznego. Polega również na stopniowym odkrywaniu, jakie są konsekwencje zmian opisywanych przez te modele dla naszego rozumienia tego, co to znaczy być człowiekiem, rodzicem, obywatelką i polityczką w dobie zmian klimatu; co to znaczy dla projektowania domu, miasta i systemu elektroenergetycznego. W tej pracy odkrywania znaczeń i konsekwencji zmian klimatu naukowczyniom i inżynierom towarzyszą artyści, humanistki, działaczki i projektanci. Dyskusja wokół pojęcia antropocenu jest dobrym przykładem tego rodzaju współpracy   17  17  E. Bińczyk, Epoka Człowieka. Retoryka i Marazm Antropocenu, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2018 ↩︎. Wymaga ona użycia i zintegrowania różnych narzędzi i modalności poznania właściwych nie tylko dla nauki, ale też dla sztuki, projektowania czy refleksji etycznej. Głos badaczek empirycznych i twórców modeli jest bardzo ważny i często powinien być wiodący, ale jego siła nie powinna być wykorzystywana do tego, by zamykać dyskusję i uciszać inne głosy, tylko do tego, żeby pomagać im wybrzmieć: żeby wspólnie mapować możliwości projektowania niepewnej przyszłości.

Takiemu sposobowi pracy nie do końca sprzyja tradycyjny podział na dyscypliny naukowe. Zakorzeniony w XIX wieku i wciąż silnie porządkujący pracę instytucji naukowych, podział ten był sposobem, w jaki tamto społeczeństwo budowało swoje rozumienie natury. Chociaż kształcenie i badania w ramach dyscyplin zachowują użyteczność, od kilku dekad najbardziej ekscytujące i najpilniejsze pytania zadawane są na nowych obszarach badawczych, które zorganizowane są nie przez zasady rozwoju dyscypliny, ale przez potrzebę poszukiwania zróżnicowanej wiedzy o konkretnym zjawisku   18  18  por. M. Gibbons, C. Limoges, H. Nowotny, S. Schwartzman, P. Scott, i M. Trow, The New Production of Knowledge. The Dynamics of Science and Research in Contemporary Societies, Sage, London 1994 ↩︎. Oznacza to zwrot w stronę badań interdyscyplinarnych. Podobnie interdyscyplinarne stają się niektóre badania związane z energetyką: angażują inżynierów elektroenergetyków, specjalistów od finansów, modeli biznesowych i innowacji społecznych, badaczy rozwoju regionalnego, stosunków wodnych, psychologów czy specjalistów od modelowania emisji   19  19  B. K. Sovacool, H. Brugger, I. Brunzema, A. Dańkowska, D. Wemyss, A-L. Vernay, R. Betz i in., Social Innovation Supports Inclusive and Accelerated Energy Transitions with Appropriate Governance,  “Communications Earth and Environment”, 4 (1)/2023, https://doi.org/10.1038/s43247-023-00952-w. (data dostępu 29.05.24 ↩︎. Ten rodzaj badań będzie coraz bardziej istotny, a w zasadzie nieodzowny do dalszego tworzenia wiedzy o tym, czym jest kryzys klimatyczny i co można zrobić, żeby ograniczyć jego zasięg – także na polu poszukiwania nowych rozwiązań w energetyce.

Jednak nawet prowadzenie badań w zróżnicowanym gronie naukowców może nie wystarczyć; kolejnym krokiem jest zaproszenie do procesu badawczego osób i społeczności spoza środowisk naukowych   20  20  A. Stasik, Obywatel współbadacz, czyli o pożytkach z dzielenia laboratorium – renegocjowanie umowy pomiędzy naukowcami a amatorami. „Studia Socjologiczne” 219(4)/2015a: 101–126 ↩︎. Można się odwołać do tradycji badań typu action research, lub do dziedzictwa partycypacyjnej oceny technologii, która posługuje się takimi technikami jak panele obywatelskie czy metody angażowania użytkowników w proces projektowania rozwiązań   21  21  A. Stasik, Jak Prowadzić Partycypacyjną Ocenę Technologii? Przegląd Metod i Technik. „Studia BAS”, 3(43)/2015b, 87–112 ↩︎. Ma to na celu jak najlepsze dopasowanie ich do potrzeb. Podejście do organizacji badań określane jako odpowiedzialne badania i rozwój (Responsible Research and Innovation) jest jednym ze sposobów tworzenia ram instytucjonalnych, które mają umożliwiać i wspierać taką współpracę   22  22  A. Stasik, Narracje o przyszłości a projektowanie innowacji – perspektywa studiów nad nauką i technologią, „Stan Rzeczy. Teoria Społeczna. Europa Środkowo-Wschodnia”, 14/2018b, 157–177 ↩︎. Zyskujące na popularności techniki, takie jak urban/city lab tworzą z kolei platformy do wspólnego poszukiwania i testowania konkretnych rozwiązań lokalnych problemów przy udziale reprezentantek sektora samorządowego, nauki, biznesu oraz obywateli   23  23  F. Nevens, N. Frantzeskaki, L. Gorissen, D. Loorbach, Urban Transition Labs: co-creating transformative action for sustainable cities, „Journal of Cleaner Production”, 50/2013: 111–122; A. Dembek, A. Stasik, M. Strumińska-Kutra, A. Dańkowska, Building common urban futures: City Labs for urban energy transitions. https://sonnet-energy.eu/wp-content/uploads/2022/02/Deliverable_SONNET_CityLabGuide.pdf (data dostępu: 24.05.24) ↩︎. To rozwiązanie nadaje się również do wspierania innowacji w dziedzinie energetyki, co pokazuje projekt SONNET, zakładający utworzenie miejskich laboratoriów w sześciu europejskich miastach, w tym w Warszawie. Jednak nie mniej ważne niż zinstytucjonalizowane formy współpracy wspierające wspólne rozpoznawanie możliwych rozwiązań jest dopuszczenie do głosu osób spoza systemu nauki tam, gdzie nikt nie zamierzał pytać ich o zdanie. Chodzi na przykład o mieszkańców blokujących wydobycie paliw kopalnych czy aktywistów zatrzymujących ruch miejski w ramach protestu przeciwko bezczynności wobec postępujących zmian klimatu.

Nie należy zamykać oczu na fakt, że włączenie w proces poznawania świata oddolnych impulsów jest trudne. Powyżej wymieniam działania bliskie moim poglądom, możemy się jednak spodziewać także coraz bardziej gwałtownych wystąpień ruchów społecznych, które będą protestować przeciwko wysiłkom na rzecz przeprojektowania systemu energetycznego w stronę zeroemisyjną, obawiając się (słusznie lub nie), że uderzy to w ich interesy i tożsamości: przykładem są przetaczające się przez Europę w 2024 roku protesty przeciwko Zielonemu Ładowi. Zapowiedzią tego trendu były wystąpienia francuskiego ruchu żółtych kamizelek, które można odczytać jako sprzeciw wobec strategii dekarbonizacji uderzającej w zwykłych ludzi. Podwyżki cen prądu w Polsce – nawet jeśli nie są spowodowane ambitną polityką klimatyczną, lecz zaniedbaniami na tym polu – również mogą wyzwolić społeczny gniew. Niektóre z ruchów i głosów sprzeciwiających się polityce klimatycznej mogą być antynaukowe, to znaczy negujące metody i ustalenia nauk o klimacie i innych dziedzin, które pomagają rozpoznawać przyszłość. Tę możliwość ćwiczyliśmy w czasie pandemii COVID-19 w zetknięciu z ruchami antyszczepionkowymi; ich działanie kosztowało życie dziesiątki tysięcy ludzi. Przenosząc to doświadczenie na pole rozmowy o energetyce, trzeba przygotować takie przestrzenie umożliwiające wspólne poznawanie świata, które jednocześnie pozwolą na włączenie wielu głosów do rozmowy o możliwych rozwiązaniach – w tym głosów osób i środowisk, które czują się zagrożone przez nadchodzące zmiany, ale także umożliwią oddzielenie się od wandali i sabotażystów, paraliżujących naszą zdolność do poznawania, projektowania i działania przez podważanie zasad wspólnej dyskusji.

Wraz z pogłębianiem się kryzysu klimatycznego presja na instytucje społeczne zbudowane dla zimniejszego świata będzie rosła. Zmiany nie ominą też systemów nauki i kształcenia. Naszym zadaniem jest przygotowywanie się na odrzucenie tego, co w pracy badawczej niekonieczne, a może nawet w nowych warunkach obciążające, przy jednoczesnym zachowaniu i wzmocnieniu zdolności do opisywania, działania i projektowania, które daje współczesna nauka. Gdy wiele rzeczy będzie się rozpadać i zmieniać, trzeba zadbać o to, żeby laboratoria nie stanęły, ale bardziej niż dotychczas włączały się w rozwiązywanie wspólnych problemów. Warto zacząć pracować nad tym już teraz, poprzez budowanie mocnych i włączających sposobów współpracy pomiędzy przedstawicielami różnych dyscyplin i sektorów. Przykładem takiego działania jest współpraca pomiędzy badaczami z dziedzin nauk technicznych i społecznych nad współtworzeniem rozwiązań niskowęglowego ciepłownictwa dla mieszkańców Legionowa, realizowana w ramach projektu GREEN HEAT.

Projektowanie dla gorącego świata 

Co się dzieje, kiedy ściągamy te rozważania na ziemię? Wiemy, że globalny budżet węglowy jest na wyczerpaniu. Dzięki osiągnięciom nauki o klimacie potrafimy oszacować, jaki wpływ na dalsze ocieplenie będą miały emisje pochodzące z energetyki i z innych sektorów. Na tej podstawie potrafimy stwierdzić, jak bardzo powinniśmy ściąć emisje, żeby mieć nadzieję na ograniczenie ocieplenia do 2°C. Warto przy tym pamiętać, że powierzchnia Ziemi nie nagrzewa się równomiernie i średnie 2°C mogą oznaczać wzrost temperatury w Polsce nawet o 4°C. Zatem nawet w najbardziej optymistycznym i ambitnym scenariuszu godzimy się na to, że będziemy żyć w zupełnie innym klimacie niż nasi rodzice. 

Osiągnięcie celu, jakim jest ograniczenie ocieplenia, wymaga poszukiwania rozwiązań, które umożliwią radykalne obniżenie zużycia energii – najlepiej nie o 10 procent, ale dziesięciokrotnie, mając na horyzoncie cel wyzerowania emisji netto za 30 lat. Projektowanie dla przyszłości będzie odzwierciedlało spojrzenie na energię jako cenny zasób, którego zbędne użycie przybliża nas do wizji świata nienadającego się do zamieszkania. O ile to możliwe, nie chcemy przy tym rezygnować z tego, co sprawia, że nasze życie jest dobre i przyjemne: komfortu termicznego, możliwości bezpiecznego przechowywania żywności czy wygodnego przygotowywania posiłków. Celem projektowania będzie zatem „ukrycie” ograniczonej dostępności energii przed użytkownikami tak, żeby ich potrzeby wciąż mogły być zaspokajane, ale niższym kosztem energetycznym. 

Rozwiązania techniczne, które spełniają te warunki, często już są dostępne, jednak nie są jeszcze powszechnie stosowane. Przykładem może być budownictwo: można się dziwić , że wciąż powstają budynki, które zużywają znacznie więcej energii, niż jej wytwarzają. Skoro wszystkie technologie, których potrzebujemy do niskoenergetycznego projektowania i budowania, już są dostępne, za stagnację musi odpowiadać pewna bezwładność instytucji społecznych, na którą składają się – poza nieskutecznie wdrażanymi regulacjami   24  24  por. J. Sokołowski, S. Bouzarovski,  Decarbonisation of the Polish Residential Sector between the 1990s and 2021: A Case Study of Policy Failures, “Energy Policy”, 163/2022, DOI: 10.1016/j.enpol.2022.112848. (data dostępu 29.05.24) ↩︎ – brak wystarczających umiejętności firm budowlanych i projektantów czy niska świadomość mieszkańców inwestorów. Wydaje się, że ci ostatni wciąż wolą budować dla zimniejszego świata obfitej i taniej energii z węgla, który pamiętają z dzieciństwa – choć będą zamieszkiwać swoje budynki już w innym klimacie. Ponadto większe wyzwanie, niż stawianie nowych budynków, stanowi dostosowanie tych, które już istnieją: tutaj projektowanie oznacza szukanie możliwości, żeby to, co już mamy, przekierować w stronę zeroemisyjności. Ma to na celu nie tylko powstrzymanie dalszych zmian klimatu, ale też wyrównanie szans, bo przy rosnących cenach energii skazywanie ludzi na życie w energochłonnych siedliskach ogranicza inne ich możliwości życiowe. Dostarczanie odpowiednich rozwiązań jest zatem działaniem na rzecz mieszkańców-użytkowników, na rzecz klimatu, ale jest też aktem o wymiarze politycznym, który pomoże zapobiegać społecznemu odrzuceniu kierunku zmian przez grupy i osoby uwięzione w „starych” budynkach i zmuszone ponosić nieproporcjonalnie wysokie koszty zmian – w rachunkach za energię.

Nawet w budynku zaprojektowanym na niskie zużycie energii jednak nie da się go zupełnie wyeliminować. Zatem kolejnym elementem projektowania dla przyszłości jest domyślność prosumpcji, a więc traktowanie budynków jako przestrzeni umożliwiających produkcję energii ze źródeł odnawialnych. W roku 2024 w Polsce działa niemal milion trzysta tysięcy instalacji prosumenckich, co oznacza, że prosumpcja jest codziennością ponad 3 milionów osób zamieszkujących te gospodarstwa domowe. Wraz z upowszechnieniem korzystania z niewielkich, rozproszonych źródeł energii, kluczowe staje się, żeby energia była zużywana wtedy, kiedy jest jej najwięcej, i oszczędzana wtedy, kiedy jest jej najmniej. Odzwierciedla to system net-billingu, na którym od 2023 roku oparte jest włączanie prosumentów w system elektroenergetyczny. To rozwiązanie prowadzi do konieczności projektowania systemów i kompatybilnych ludzkich działań, które uwzględni nie tylko to, że energia jest cenna, ale też to, że jej dostępność (cenowa) zmienia się w zależności od pory roku, pory dnia, pogody czy warunków naturalnych na danym obszarze. Przyszłość pokaże, na ile to zadanie dostosowania się do dostępności energii w pełni scedujemy na inteligentne urządzenia, a na ile będzie wymagało świadomych zmian w zachowaniu. Czy będziemy planować energochłonne aktywności na czas upałów i wichur, kiedy ceny energii mogą być ujemne? Takie działanie, jest nie do pomyślenia w odchodzącym w przeszłość reżimie energetycznym, kiedy dostępność i cena energii jest niemal zupełnie oderwana od warunków pogodowych. 

Zmienność jest także wyzwaniem dla projektowania powyżej poziomu pojedynczego budynku. Tutaj konieczne jest proponowanie rozwiązań, które pozwolą na zsynchronizowanie produkcji, zużycia i magazynowania energii tak, żeby była w możliwie największym stopniu wykorzystywana lokalnie. Jest to możliwe nie tylko dzięki zastosowaniu odpowiednich technologii, ale też przez rozwijanie właściwych ram regulacyjnych i modeli biznesowych. Nie jest dziś jasne, czy obecne warunki pozwalają na zbudowanie nowej energetyki na bazie upowszechnienia współwłasności infrastruktury w modelu energetyki obywatelskiej. Wiele wskazuje na to, że w tym momencie skala wyzwań, ryzyka i skomplikowania sprawia, że na tym polu angażują się raczej rzutkie, gotowe do podjęcia ryzyka przedsiębiorstwa, które w przypadku powodzenia oczekują zysku. Zamiast uspołecznienia energetyki, realna jest zatem także wizja jej sprywatyzowania przez konkurujące ze sobą przedsiębiorstwa, co może przecież nieść za sobą nowe zagrożenia.

Omówiłam krótko wyzwania w sektorze mieszkalnictwa, a przecież należy on do najłatwiejszych do dekarbonizacji, właśnie dlatego, że wiele rozwiązań i praktyk jest już gotowych, choć nie są odpowiednio rozpowszechnione. Jednak strategia uzyskania zerowych emisji netto do 2050 roku wraz z krokami pośrednimi, na przykład zakazem rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 roku, każe myśleć o przeprojektowaniu takich sektorów jak produkcja stali, przemysł chemiczny, czy transport – włączając w to lotnictwo i fracht. 

Pilność i stopień złożoności tych wyzwań może skłaniać do szukania drogi na skróty: na przykład skupienia się wyłącznie na efektywności kosztowej przy pominięciu innych wymiarów procesu. Jednak uleganie pokusie uproszczeń prowadzić będzie często do potrzeby wprowadzania kosztownych korekt na późniejszych etapach realizacji planów. Zamiast tego proponuję, żebyśmy podczas poszukiwania nowych rozwiązań starali się pracować w myśl nowego protokołu: brali pod uwagę interesy i wartości osób, grup i społeczności, które łatwo pominąć, oraz wiedzę różnorodnych uczestników życia społecznego. Wpływajmy na kształt wyłaniających się rozwiązań, pamiętając, że nowo wprowadzane technologie i modele biznesowe są elastyczne, dopóki nie zastygną uchwycone w zestawy standardów, stabilną legislację czy nowe nawyki i oczekiwania użytkowników. Dzieje się to dzięki tworzeniu nisz do inter- i transdyscyplinarnej współpracy. Przykładem może być idea stojąca za International Architecture Biennale Rotterdam (IABR) w 2022 roku, w ramach którego projektanci zostali zaproszeni do współpracy z przedstawicielami inicjatyw tworzących radykalne społeczno-technologiczne innowacje na rzecz zrównoważonej transformacji i wspólnie opracowują kształt instytucji pozwalających tym inicjatywom zastąpić obecnie dominujące rozwiązania. Takie miejsca i wydarzenia pielęgnują przestrzenie wspólnego wytwarzania wiedzy i poszukiwania rozwiązań umożliwiających uwzględnianie w biznesplanach „zwykłych ludzi”, mających potrzeby i wizje, ale nie posiadających wiedzy eksperckiej ani kapitału, którym mogliby zapłacić za ich opracowanie. Niech współpraca w poszerzonym gronie stanie się domyślnym trybem wytwarzania wiedzy i rozwiązań dla energetyki kształtującej przyszłość.

 

Powstanie tego tekstu było możliwe dzięki realizacji projektów badawczych: grant Sonata przyznany przez Narodowe Centrum Nauki (nr 2018/31/D/HS6/02972)., grant Horyzont 2020 z Unii Europejskiej (nr 837498).

Dziękuję Alicji Dańkowskiej, Agacie Dembek, Marcie Strumińskiej-Kutrze za dyskusje o energetyce przyszłości. 

Bibliografia 

Bińczyk E., Epoka Człowieka. Retoryka i Marazm Antropocenu, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2018.

Bridge B.A., Adhikari D., Fontenla M. Electricity, income, and quality of life, „The Social Science Journal”, 53:1/2016, 33–39, doi.org/10.1016/j.soscij.2014.12.009 (data dostępu 29.05.24).

Bukowska X., Iwińska K. red., Gender and Energy Transition: Case Studies from the Upper Silesia Coal-mining Region, Springer, Berlin/Heidelberg 2022.

Callon M., Lascoumes P., Barthe Y. Acting in an Uncertain World: an Essay on Technical Democracy, The MIT Press, Cambridge 2009.

Dembek A, Stasik, A. Strumińska-Kutra M., Dańkowska A., Building common urban futures: City Labs for urban energy transitions. https://sonnet-energy.eu/wp-content/uploads/2022/02/Deliverable_SONNET_CityLabGuide.pdf (data dostępu: 24.05.24).

Devine-Wright P., Energy citizenship: Psychological aspects of evolution in sustainable energy technologies. [w:] Governing Technology for Sustainability, red. Murphy J., https://doi.org/10.4324/9781849771511. (data dostępu 29.05.24).

Gibbons M., Limoges C., Nowotny H., Schwartzman S., Scott P., i Trow M., The New Production of Knowledge. The Dynamics of Science and Research in Contemporary Societies, Sage, London 1994.

Grodzińska-Jurczak M., Nauka obywatelska: zmiana paradygmatu nauki czy jedynie pomocnicza procedura badawcza?, ”Trzeci Sektor”, 4 (47)/2019, 14–27, https://doi.org/10.26368/17332265-047-3-2019-1, (data dostępu 29.05.24).

Gürtler K., Löw Beer D., Herberg J., Scaling Just Transitions: Legitimation Strategies in Coal Phase-out Commissions in Canada and Germany, “Political Geography” 88/ 2021, https://doi.org/10.1016/j.polgeo.2021.102406 (data dostępu 29.05.24).

Hielscher S., Wittmayer J., Dańkowska A., Social Movements in Energy Transitions: The Politics of Fossil Fuel Energy Pathways in the United Kingdom, the Netherlands and Poland, “Extractive Industries and Society” 10/2022, DOI: 10.1016/j.exis.2022.101073 (data dostępu 29.05.24).

Irwin B.R., Hoxha K., Grépin K.A., Conceptualising the effect of access to electricity on health in low- and middle-income countries: A systematic review, „Global Public Health”, 15:3/2020, 452–473, DOI: 10.1080/17441692.2019.1695873 (data dostępu 29.05.24).

Latour B., Nadzieja Pandory. Eseje o rzeczywistości w studiach nad nauką, przeł. K. Abriszewski, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2013.

Latour B., Nigdy nie byliśmy nowocześni. Studium z antropologii symetrycznej, przeł. M. Gdula, Oficyna Naukowa, Warszawa 2011.

Lis A., Stasik A., Hybrid forums, knowledge deficits and the multiple uncertainties of resource extraction: Negotiating the local governance of shale gas in Poland. „Energy Research & Social Science”, 28(4)/2017, 29–36, doi.org/10.1016/j.erss.2017.04.003 (data dostępu 29.05.24).

Nevens F., Frantzeskaki N., Gorissen L., Loorbach D., Urban Transition Labs: co-creating transformative action for sustainable cities, „Journal of Cleaner Production”, 50/2013: 111–122.

Renn O., Marshall J. P., Coal, nuclear and renewable energy policies in Germany: From the 1950s to the Energiewende”, „Energy Policy”, 99/2016, 224–232, doi.org/10.1016/j.enpol.2016.05.004 (data dostępu 29.05.24).

Ritchie H., Roser M. (2020) – Energy. OurWorldInData.org. ourworldindata.org/energy (data dostępu 06.10.21).

Sokołowski J., Bouzarovski S., Decarbonisation of the Polish Residential Sector between the 1990s and 2021: A Case Study of Policy Failures, “Energy Policy”, 163/2022, DOI: 10.1016/j.enpol.2022.112848. (data dostępu 29.05.24).

Sovacool B. K., Brugger H., Brunzema I., Dańkowska A., Wemyss D., Vernay A-L, Betz R. i in., Social Innovation Supports Inclusive and Accelerated Energy Transitions with Appropriate Governance, “Communications Earth and Environment”, 4 (1)/2023, https://doi.org/10.1038/s43247-023-00952-w. (data dostępu 29.05.24).

Sovacool, B. K., Ryan, S. E., Stern, P. C., Janda, K., Rochlin, G., Spreng, D., Pasqualetti, M. J., Wilhite, H., Lutzenhiser, L., Integrating social science in energy research, „Energy Research and Social Science”, 6/2015, 95–99. doi.org/10.1016/j.erss.2014.12.005 (data dostępu 29.05.24).

Stasik A., Global controversies in local settings: anti-fracking activism in the era of Web 2.0, „Journal of Risk Research”, 21(12)/2018a, 1562–1578, doi.org/10.1080/13669877.2017.1313759 (data dostępu 29.05.24).

Stasik A., Jak Prowadzić Partycypacyjną Ocenę Technologii? Przegląd Metod i Technik. „Studia BAS”, 3(43)/2015b, 87–112.

Stasik A., Dańkowska A., Multiscalar institutional work of system-building sustainable entrepreneurs in transitioning coal regions: case of energy cluster, “Social Entrepreneurship Review”, Vol. 1/2024, DOI: 10.15678/SER.2023.1.xx

Stasik A., Narracje o przyszłości a projektowanie innowacji – perspektywa studiów nad nauką i technologią, „Stan Rzeczy. Teoria Społeczna. Europa Środkowo-Wschodnia”, 14/2018b, 157–177.

Stasik A., Obywatel współbadacz, czyli o pożytkach z dzielenia laboratorium – renegocjowanie umowy pomiędzy naukowcami a amatorami. „Studia Socjologiczne” 219(4)/2015a: 101–126.

Stasik A., Wytwarzania wiedzy o zbiorowości. Gaz łupkowy jako wyzwanie dla zbiorowości, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2019.

Szolucha A., Gaz łupkowy w Polsce. Historia, magia, protest, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2021DOI: https://doi.org/10.53271/2021.037

Wallace-Wells D., Ziemia nie do życia. Nasza planeta po globalnym ociepleniu, przeł. J. Spólny, Zysk i S-ka, Poznań 2019.

Weart, S. R., The Discovery of Global Warming, Harvard University Press, Cambridge 2003.

Wittmayer J. M., de Geus T., Pel B., Avelino F., Hielscher S., Hoppe T., Mühlemeier S., Stasik A., Oxenaar S., Rogge K. S., Visser V., Marín-González E., Ooms M., Buitelaar S., Foulds C., Petrick K., Klarwein S., Krupnik S., de Vries G., Härtwig A., Beyond instrumentalism: Broadening the understanding of social innovation in socio-technical energy systems. „Energy Research and Social Science”, 70/2020, doi.org/10.1016/j.erss.2020.101689 (data dostępu 29.05.24).